Ptasie mleczko to jedna z najlepszych, ale i najbardziej zdradliwych przekąsek. Nie wiem jak Wy, ale ja potrafiłam zjeść na raz całe pięterko i nawet nie poczułam się zasłodzona np. tak, jak to bywa po zjedzeniu białej czekolady 😉 Ptasiego mleczka nie jadłam już chyba wieki, dlatego uznałam za konieczność choć częściowe odtworzenie jego smaku w wersji dietetycznego deseru i uważam, że jego smak usatysfakcjonuje nawet największych łasuchów 😉
Składniki:
- duży jogurt naturalny,
- ok. pół szklanki mleka ryżowego,
- 4 łyżeczki żelatyny,
- 3-4 miarki odżywki białkowej bananowej lub waniliowej,
- 400 ml wody,
- aromat waniliowy,
- ksylitol (lub inny słodzik),
- opcjonalnie: karob i jagody goji do posypania (polecam zamówić ze strony Vita Natura),
Przygotowanie:
Do garnka wlewamy 400 ml wody oraz 4 łyżeczki żelatyny i podgrzewamy do całkowitego rozpuszczenia żelatyny (nie gotujemy!). Powstały roztwór przelewamy do innego naczynia i studzimy. Do umytego garnka dodajemy jogurt naturalny, mleko ryżowe (ok. pół szklanki- do uzyskania kremowej konsystencji) i delikatnie podgrzewamy cały czas mieszając. Zostawiając garnek na małym ogniu stopniowo dodajemy roztwór żelatyny- całość ma przybrać dość płynną konsystencję. Na koniec dodajemy odżywkę białkową, ksylitol i kilka kropel aromatu. Ważne, aby cały czas nasza mieszanka była podgrzewana, a składniki proszkowe dodawać w małych ilościach, aby lepiej się rozpuściły. Ja podczas przygotowania cały czas próbowałam ptasiego mleczka, aby nie przesadzić z odżywką, czy ksylitolem 😉 Całość masy przelewamy do płaskiego naczynia i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Po wyjęciu możemy posypać karobem i jagodami goji lub obtoczyć w gorzkiej czekoladzie. Nasz dietetyczny, białkowy deser jest gotowy 🙂 Smacznego!
Spodobał Ci się przepis? Sprawdź też inne przepisy z działu fit desery
Szacunkowo ile kalorii zawiera takie ptasie mleczko? 😀
Około 30-40 🙂
Ile czasu zajmuje przygotowanie takiego deseru? Wygląda jakby trzeba w kuchni stać ze 3 godziny 😉
Samo mieszanie ptasiego mleczka to około 15-20 minut 😉 potem stygnięcie odbywa się już bez naszej ingerencji 😛