Pana Cotta z malinami to deser, który chodził za mną już od dłuższego czasu. Tradycyjna wersja deseru opiera się na tłustej śmietance i sporej ilości cukru, dlatego nie byłabym sobą, gdyby jej trochę nie odchudziła. W efekcie otrzymałam deser o prawie 3 razy mniejszej kaloryczności od oryginału i delikatnym, mlecznym smaku. Dodatkowo, jego przygotowanie jest prawie tak samo proste, jak zalanie płatków ciepłym mlekiem, więc nawet największy antytalent kuchenny powinien sobie z nią poradzić! 😀
Składniki (na 3 porcje):
- 400 ml /2 szklanki mleka (zwykłego lub roślinnego),
- 30 g / 1 miarka odżywki białkowej o smaku waniliowym*,
- 12 g /1,5 łyżki żelatyny,
- 20 g /3 łyżeczki erytrytolu lub ksylitolu,
*jeśli nie macie odżywki białkowej można zamiast niej dodać aromat waniliowy oraz zwiększyć ilość dodanego słodzika, natomiast deser nie będzie już wtedy dobrym źródłem białka.
Przygotowanie:
Do garnka przelać mleko, wstawić na niewielki ogień i dodać żelatynę. Zawartość garnka mieszać cały czas aż do całkowitego rozpuszczenia żelatyny, ale nie gotować. Pod koniec dodać odżywkę białkową i erytrytol, przelać do blendera kielichowego (lub zmiksować blenderem ręcznym w garnku, jednak wtedy należy garnek przykryć ścierką, aby nie rozchlapać masy po całej kuchni:)) i miksować 1 minutę. Gładką mase przelać do małych foremek i wstawić do lodówki na minimum 3 h. Po wyciągnięciu ozdobić musem malinowym lub ulubionymi owocami. Smacznego!
Wartość odżywcza 1 porcji (bez dodatku owoców):
Energia: 129,1 kcal
Białko: 17,1 g
Węglowodany: 7,2 g
Tłuszcz: 3,5 g
Spodobał Ci się przepis? Sprawdź też inne przepisy z działu fit desery
Witam czy żelatyne trzeba najpierw rozpuścić w wodzie? Jeśli tak to w jakiej ilości?