Od ponad miesiąca miałam okazję testować nowy model Nike Air Zoom Vomero 10. Jeśli szukacie butów biegowych i zastanawiacie się nad tym modelem, to artykuł dla Was! Dzielę się z Wami swoją opinią, czy warto zdecydować się na tę propozycję od Nike 😉
Dla kogo Nike Air Zoom Vomero 10?
Nike Vomero 10 jest butem charakteryzującym się bardzo dużą amortyzacją, jak na but treningowy przystało. Model szczególnie dopasowuje się do potrzeb początkujących biegaczy, którzy nie do końca opanowali technikę biegu. Ich podeszwa jest wyprofilowana w taki sposób, aby wymuszać prawidłowe przetoczenie stopy, co może uchronić nas nawet od poważnych kontuzji układu ruchu. Nike Air Zoom Vomero 10 dedykowany jest osobom o stopie neutralnej, jak i supinującej.
Moje pierwsze wrażenie
Przy wyborze nowych butów biegowych niestety nie szczędziłam pracowników sklepbiegacza.pl i chciałam przymierzyć jak najwięcej modeli, które w jakimś stopniu odpowiadały moim preferencjom. Każdy, kto miał do czynienia z profesjonalnym doborem obuwia wie, że każda firma oraz każdy model, to zupełnie inna konstrukcja, inna technologia, inne ułożenie stopy, a przecież mogłoby się zdawać, że to tylko zwykłe buty. Przeczytaj więcej: jak dobrać buty do biegania? Nike Vomero 10 zrobiły na mnie dobre wrażenie już podczas przymiarki, najlepiej dopasowując się do profilu mojej stopy i zapewniając przyjemne uczucie miękkości. Miałam pewne obawy, czy równie dobrze sprawdzą się w terenie, ale dziś wiem, że były to obawy zupełnie niepotrzebne 🙂
Wygoda, sprężystość i dobra wentylacja
To główne trzy określenia, jakie kojarzą mi się z tym modelem. But wyposażony jest w poduszkę powietrzną Nike Air Zoom w pięcie i przedniej części buta. Dzięki tej technologii mamy do czynienia z dynamiczną pracą buta, pomimo jego większej wagi i dość dużej amortyzacji. Za amortyzację w Nike Air Zoom Vomero 10 odpowiada pianka Lunarlon, która jest twardsza w tylnej części stopy i bardzo miękka z przodu, co sprzyja płynnym przejściom. Zdecydowanie na plus pracuje tu także cholewka, która zapewnia odpowiednią wentylację podczas treningu, co dla mnie jest jednym z najważniejszych aspektów buta, ponieważ nie lubię uczucia ciepła w stopach. Na uwagę zasługuje także podwójna sieć Flywire, która idealnie dopasowuje but do stopy (zdjęcie poniżej).
W tym modelu podoba mi się również to, że cholewka nie jest zbyt wąska i nie powoduje otarć podczas dłuższego wysiłku. Również nosek buta jest dobrze wyprofilowany i nie uciska żadnej ze stron stopy. Środek buta wyścielony jest bardzo przyjemnym, miękkim materiałem, który fajnie pochłania wilgoć.
BUT NA KAŻDĄ OKAZJĘ
W tym modelu wybiegałam już sporo kilometrów po chodniku, plaży, polnych ścieżkach i jestem bardzo zadowolona z ich sprawowania. Jedynym ich mankamentem jaki zaobserwowałam jest uczucie gorąca na samym środku stopy podczas dłuższego biegu, ale nie jestem pewna czy nie jest to też po części wina nieodpowiednich skarpetek. Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z wyboru Nike Air Zoom Vomero 10 i z pewnością mogę polecić je wszystkim, którzy chcą mieć w swoim wyposażeniu wygodny but treningowy na każdą okazję 🙂