Jak słodycze wpływają na organizm? Warto zadać sobie to pytanie, ponieważ poza pysznym smakiem słodycze mają też swoją ciemną stronę. Słodkie przekąski są zmorą każdej osoby, która próbuje się od nich uwolnić. O ile bowiem jedzone raz na jakiś czas nie stanowią dla nas zagrożenia, o tyle spożywane w nadmiarze zwiększają ryzyko miażdżycy, cukrzycy czy otyłości oraz psują efekty pracy nad naszą sylwetką. Przeczytaj artykuł, aby dowiedzieć się, jak słodycze wpływają na organizm.
Jak słodycze wpływają na organizm?
1. Cukier może trwale uszkodzić ośrodek głodu i sytości
Dr Zane Andrews z Monash University przeprowadził badanie, w którym udowodnił, że im więcej cukrów spożywamy, tym mamy mniejszą kontrolę nad naszym apetytem. Sprawcami tego zamieszania są wolne rodniki, które bardzo chętnie powstają w momencie, kiedy mamy zbyt wysoki poziom cukru we krwi. To właśnie wolne rodniki mogą powodować trwałe uszkodzenia neuronów w obrębie ośrodka głodu i sytości, powodując utratę kontroli nad głodem.
2. Słodycze są sprawcami koszmarów sennych
Udowodniono naukowo, że osoby które przed snem zjadają słodkie przekąski, są aż o 70% bardziej narażone na przeżywanie koszmarów w nocy. Jeśli chcesz cieszyć się dobrym snem (i szczupłą sylwetką 😀 ) odpuść sobie najadanie się słodkościami na noc.
3. Czekolada jak narkotyk
Niestety model zachowania osób uzależnionych od cukru jest bardzo podobny do tych uzależnionych od narkotyków czy alkoholu. Po zjedzeniu czegoś słodkiego podnosi się w organizmie poziom hormonu szczęścia, serotoniny, która jest odpowiedzialna za dobre samopoczucie czy błogie uczucie uspokojenia. Gdy jej poziom spada – pojawiają się symptomy depresji. By jej zapobiec ponownie zjadamy czekoladę. Dzieje się tak dlatego, że w organizmie przebiegają procesy kojarzące słodycze, stanowiące bodziec, z wywołaną przez nie reakcją, a więc chwilowym ukojeniem. Zwłaszcza w stresujących sytuacjach taki mechanizm warunkowania powoduje, iż organizm wyraźnie domaga się kolejnego pozytywnego bodźca. Jest to popularne "zajadanie stresu". Najgorsze jest to, że nasza społeczność jest przesiąknięta słodkościami do tego stopnia, że nikt nie chce dopuścić do siebie myśli o uzależnieniu, a przeczytanie tego punktu w większości osób wzbudzi pewnie uczucie rozdrażnienia, że autorka chyba zwariowała, wypisując takie rzeczy 😉 Więcej o budowaniu nawyków: Dlaczego jemy w McDonald’s?
Jak słodycze wpływają na organizm? Podsumowanie
Słodycze wywierają zatem realny wpływ na nasze ciało. Ale czy zawsze tak się dzieje? Jak zwykle najważniejsza jest ilość. Od okazjonalnie zjedzonych słodyczy nie uszkodzi się ośrodek głodu i sytości, a my nie będziemy uzależnieni. Najważniejsze są czynności, które powtarzamy nawykowo każdego dnia lub w specyficznych, określonych sytuacjach. Prawdziwym problemem nie jest zatem jedzenie słodyczy, ale robienie tego bezmyślnie, automatycznie. I właśnie o tym jest mój kurs "Jak przestać (bezmyślnie) jeść słodycze". Wierzę, że nie musisz całkowicie rezygnować z cukru w swojej diecie, aby żyć zdrowo i czuć się dobrze. Wystarczy tylko nauczyć się świadomego jedzenia słodyczy i słuchania własnego organizmu. W trakcie szkolenia nauczysz się:
- jak radzić sobie z zachciankami
- w jaki sposób odróżnić prawdziwą ochotę na słodycze od nudy czy jedzenia pod wpływem emocji
- jak odzyskać kontrolę nad jedzeniem słodkości
- w jaki sposób odmawiać jedzenia słodyczy, jeśli nie masz na nie ochoty
O możliwości uszkodzenia ośrodka głodu i sytości przez nadmiar cukru nigdy nie słyszałem, ale ogromna ilość otyłych osób na Świecie mogłaby być tego dowodem.
Natomiast co do narkotycznego działania słodyczy to nie jest to nic dziwnego. Jesteśmy ewolucyjnie "zaprogramowani" do pochłaniania rzeczy słodkich, bo cukier to energia. Kilka tysięcy lat temu owoców trzeba było szukać. Obecnie w większej części świata cukier jest BARDZO ŁATWO dostępny, co jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie miało miejsca. W tej chwili znajduje się on w większości produktów. Może ograniczenie możliwości sprzedaży słodyczy lub nawet innych artykułów o pewnej procentowej zawartości węglowodanów nie byłoby złym pomysłem...