Dziś przygotowałam coś dla miłośników ciast bez pieczenia- dwuwarstwowy "sernik" z kaszy jaglanej ze świeżymi malinami. Do przygotowania ciasta nie używamy cukru, nabiału, ani mąki, dlatego sernik jest idealny dla osób uczulonych na te składniki, a dodatkowo stanowi niskokaloryczny odpowiednik tradycyjnego sernika. Ciasto wymaga chwili uwagi, jednak jego zrobienie jest bardzo proste i powinien sobie z nim poradzić naprawdę każdy.
Głównym składnikiem dzisiejszego deseru jest kasza jaglana uznawana za królową kasz. Jest dobrym źródłem witamin z grupy B, żelaza oraz miedzi, a dodatkowo ma właściwości antywirusowe i bakteriobójcze. Jest lekkostrawna i ma działanie alkalizujące. Deser na bazie kaszy jaglanej będzie więc nie tylko słodką chwilą zapomnienia, ale również korzystnym wyborem dla naszego zdrowia.
Składniki:
- 400 g kaszy jaglanej,
- 8 łyżek ksylitolu,
- 2 miarki odżywki białkowej,
- 3 łyżki kakao,
- 6 łyżek syropu daktylowego,
- 1 l mleka roślinnego,
- 1 l wody,
- maliny,
Przygotowanie:
Kaszę jaglaną mielimy za pomocą młynka do kawy na drobną mąkę (można ten etap pominąć, jednak wtedy ciasto będzie mniej kremowe). Odmierzamy 200 g zmielonej kaszy, przesypujemy do garnka i zalewamy dwoma szklankami mleka roślinnego i dwoma szklankami wody. Gotujemy kaszę ok 20 min (co jakiś czas mieszamy) do momentu, aż stworzy konsystencję budyniu. To samo robimy z drugą częścią kaszy w oddzielnym garnku. Pod koniec gotowania do jednego garnka dodajemy 4 łyżki ksylitolu, 2 łyżki syropu daktylowego i 1 miarkę odżywki białkowej, a do drugiego dodatkowo 3 łyżki kakao. Odstawiamy kaszę na ok. 10 min do przestygnięcia. Kaszę dodatkowo należy zblendować po ugotowaniu dla uzyskania lepszej konsystencji. Formę tortową o średnicy 26 cm wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy pierwszą warstwę ugotowanej kaszy. Odstawiamy do zastygnięcia na ok. 20 min. Następnie układamy na wierzchu maliny (lub dowolne inne owoce) i zalewamy kakaową warstwą kaszy. Ciasto jest już prawie gotowe, gdyż najlepszy smak i najlepszą konsystencję ma po spędzeniu całej nocy w lodówce. Smacznego! 🙂